Dlaczego ptaków nie dokarmiamy chlebem?
Na gdyńskich plażach niemal codziennie można dostrzec kogoś, kto dokarmia chlebem łabędzie i kaczki. Zwyczaj ten stał się u nas niezwykle popularny, a dla najmłodszych stanowi sporą atrakcję, prawa? Bo kto nie lubi pomagać zwierzętom w potrzebie. Jednak ten artykuł ma Was uświadomić, że karmienie ptaków chlebem jest dla nich niezdrowe i bardzo groźne.
Czym nie karmić ptaków?
Na miejscu pierwszym – CHLEB!
Dlaczego? Ponieważ, bogaty jest w węglowodany, przez co powoduje u latających zwierząt poważną chorobę, tzw. anielskie skrzydło. Jest to deformacja ostatniego stawu w skrzydle, przez co ptaki nie mogą latać. Jest to nieodwracalny proces i skraca życie łabędzi. W przypadku ataku drapieżnika czy nawet psa, taki chory ptak ma dużo mniejsze szanse na ucieczkę. Ptaki również mogą cierpieć także na schorzenia układu pokarmowego, takie jak kwasica, biegunka czy zatrucia. Mogą mieć też problemy z nerkami czy odwodnieniem. Powikłania te mogą się pojawić po spożywaniu zwykłego chleba, ale również spleśniałego – gdy ten zbyt długo leży w wodzie.
Dokarmiane zwierzęta tracą swoje instynkty. Nauczone tego, że nie muszą „martwić się” o pokarm, nie zmieniają otoczenia i na stałe ostają się w jednym miejscu. Gdy przychodzi ochłodzenie, kaczki i łabędzie nie migrują i często nie radzą sobie w panujących warunkach klimatycznych.
Czym karmić ptaki?
Doskonale sprawdzą się tutaj wszelkie gotowe mieszanki zbóż i nasion, niełuskany słonecznik (niesolony oczywiście), świeże owoce, takie jak połówki jabłek czy wszelkie jagody. Orzechy też będą się cieszyły zainteresowaniem, tak samo jak naturalna słonina i smalec (bez przypraw!) , bo tłuszcz to energia, której ptakom w zimie bardzo potrzeba.
Po więcej informacji zapraszam na stronę: https://animalistka.pl/2018/12/20/chleb-ptaki/
Trzymajcie się ciepło i pamiętajcie o dzikich zwierzętach zimą
Agnieszka Soboń