Z życia świetlicyZ życia szkoły

Międzynarodowy Dzień Praw Dziecka

„Nie ma dzieci – są ludzie” – w tych kilku słowach można ująć motto pedagogiczne Janusza Korczaka – z zawodu lekarza, wychowawcy z powołania oraz autora wielu książek dla dzieci i dorosłych. Walka o dobro, sprawiedliwość i ochronę praw dziecka, poznanie i zgłębianie jego potrzeb wypełniły całe życie pisarza. Jego dokonania zdumiewają nas do dziś swoją aktualnością, wzbudzają podziw i zainteresowanie nie tylko wychowawców, pedagogów i psychologów, ale i wszystkich przyjaciół dzieci. Trafnie współcześni przypisują J. Korczakowi tytuł Obrońcy Praw Dziecka.

Z naczelnej zasady przyjętej przez J. Korczaka, iż dziecko jest człowiekiem wynika troska o nie zawsze przestrzegane przez dorosłych prawa. Spośród wielu praw, o których pisał i o które walczył, jako zasadnicze należy wymienić:

  • Prawo do szacunku.
  • Prawo do niewiedzy.
  • Prawo do niepowodzeń i łez.
  • Prawo do upadków.
  • Prawo do własności.
  • Prawo do tajemnicy.
  • Prawo do radości.
  • Prawo do wypowiadania swoich myśli i uczuć.
  • Prawo do dnia dzisiejszego.

Święto upamiętnia uchwalenie deklaracji Praw Dziecka w 1959 roku, a także Konwencji o Prawach Dziecka w 1989 roku, w której zrealizowano większość myśli i idei Janusza Korczaka. To dokumenty, których celem jest zapewnienie jak najlepszej ochrony i opieki najmłodszym.

A teraz przedstawię Wam wierszyk,

który mówi o prawach dziecka – przeczytajcie i spróbujcie zapamiętać! 

 

Marcin Brykczyński – O prawach dziecka

Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym,
Że dziecko to także człowiek,
Tyle, że jeszcze mały.
Dlatego ludzie uczeni,
Którym za to należą się brawa,
Chcąc wielu dzieci los odmienić,
Stworzyli dla Was mądre prawa.
Więc je na co dzień i od święta
Spróbujcie dobrze zapamiętać:

Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego,
A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego.

Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić.

Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać,
I każdego mogę zawsze na ratunek wzywać.

Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami,
Nikt nie może mi zabronić spotkać ich czasami.

Nikt nie może moich listów czytać bez pytania,
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.

Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa,
A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa.

Tak się tu w wiersze poukładały
Prawa dla dzieci na całym świecie,
Byście w potrzebie z nich korzystały
Najlepiej, jak umiecie.

 

A teraz razem z rodzicami posłuchajcie piosenki, mówiącej o Waszych prawach:

https://www.youtube.com/watch?v=80lISAvoqT8

 

Pozdrawiam Was

Beata Kołdys – Badtke

Poleć tą stronę znajomym